Więzień Doliny Białej Śmierci - opis komiksu

Strona tytułowa komiksu
Tytuł polski:Więzień Doliny Białej Śmierci
Tytuł oryginalny:The Prisoner Of White Agony Creek
Kod historyjki:D 2005-061
Ilość stron:33
Wydane:maj 2006
Wydanie w Polsce:Kaczor Donald 2007-51-52
Komiksy z Kaczogrodu 2010-02 - Życie i czasy $knerusa McKwacza
Bohaterowie:"Połyskliwa" Złotka O'Gilt, Kaczor Donald, Siostrzeńcy, Śliski Kręt, Wujek Sknerus
Opis:

Jest to rozdział 8b Życia i Czasów Sknerusa McKwacza i przy okazji najnowsza historyjka Rosy.

Siostrzeńcy i Donald zastanawiają się, co jest najcenniejszą pamiątką dla Sknerusa. W swoich rozmyślaniach docierają do tego, że Sknerus nigdy nie opowiedział im o miesiącu spędzonym wraz ze Złotką O’Gilt w Dolinie Białej Śmierci. Mimo iż kaczor nie opowiada im tej historii, sam powraca wspomnieniami do starych czasów.


Kod obrazka: D 21979
Sknerus prowadzi Złotkę do swojego domku w Dolinie. Początkowo kaczka chce go okraść, jednak gdy przypomina sobie jego historię, odchodzi od tego planu. W międzyczasie Śliski Kręt spotyka się z Wyattem Earpem, Batem Mastersonem oraz Royem Beanem, którzy chcą otworzyć saloon – jego gwiazdą miała być Złotka O’Gilt. Kręt nasyła więc mężczyzn na Sknerusa, by ci sprawili mu łomot i ocalili kaczkę. Szeryfowie i sędzia wkrótce docierają do doliny. Gdy spotykają Złotkę, ta jednak ucieka do Sknerusa. Pomiędzy mężczyznami wywołuje się walka, którą wygrywa jednogłośnie Sknerus. W tym samym czasie Złotkę porywają przewodnicy Earpa, Beana i Mastersona – Sundance Kid i Butch Cassidy. W pogoni kaczor rusza na dwóch karibu by uratować swoją skrzynkę i kaczkę. Po powrocie do domu szeryfowie urządzili zasadzkę – by ją ułatwić, Złotka całuje zauroczonego w niej Sknerusa. Gdy ponownie kradnie skrzynkę z aktem własności i Gęsim Jajem, dowiaduje się, że kaczor przez wszystkie wolne chwile patrzył się na jej kosmyk włosów. Zostaje więc z nim w chatce, czego Sknerus nie docenia, odchodzi więc od niego ze łzami w oczach. Najcenniejszą pamiątką, nadal, pozostaje więc kosmyk włosów Złotki.


Kod obrazka: GC DRSBHCL1A
„To najnowsza historyjka w tym tomie, ukończona w 2005r. Mimo że może nie być specjalnie zabawna lub ciekawa, jest bardzo bliska mojemu sercu (tak jak wszystkie opowieści ze Sknerusem w Jukonie)!

Dorastając, jedną z moich ulubionych przygód Sknerusa była historyjka ze starego komiksu z 1952r., należącego do mojej siostry. Nie wiedziałem wówczas, że był to drugi numer Uncle Scrooge... Na okładce widniał numer 456, jakby akurat numery obchodziły mnie w takim wieku (później dowiedziałem się, że to 456 numer komiksów Four Color/One Shot). Historia, Back to the Klondike Carla Barksa, opowiadała o spotkaniu przez Sknerusa, w czasach teraźniejszych, tancerki poznanej w nieujawnionych okolicznościach pół wieku wcześniej podczas jukońskiej gorączki złota. Ta połyskliwa Złotka najwyraźniej zrobiła na nim większe wrażenie niż ktokolwiek inny w całym życiu. Komiks był świetny, ale... czyżbym wyczuwał, że czegoś tu brakuje?

Przeskoczmy z późnych lat pięćdziesiątych do około 1970r. - wtedy stałem się aktywnym członkiem komiksowego fandomu, korespondowałem z innymi fanami starych komiksów w całej Ameryce, odbudowywałem (siostrzaną) kolekcję komiksów oraz odkrywałem i kolekcjonowałem wszystkie inne cudowne amerykańskie komiksy, o których nigdy wcześniej nie słyszałem (na przykład EC!). Ale wszyscy ciągle wiedzieli, że moim ulubieńcem jest Sknerus McKwacz. Tak więc, pewnego dnia otrzymałem pocztą od znajomego fana Barksa zestaw czterech fotokopii. Dołączona notka śpieszyła z wyjaśnieniem, że są to cztery strony usunięte w 1952r. z komiksu Barksa ze Sknerusem. Barks ciągle posiadał swoje rysunki, ponieważ nigdy mu za nie nie zapłacono, a pierwsi fani komiksów, którzy namierzyli tożsamość "dobrego artysty" i odwiedzali go w połowie lat 60., otrzymali te kopie od samego Barksa. Jak na prawdziwych fanów przystało (w tamtych czasach, rzecz jasna), swobodnie dzielili się swoim odkryciem ze swoimi znajomymi.

Przeczytałem te cztery stronice. Była to retrospekcja usunięta z „Back to the Klondike”, która przedstawiała Sknerusa i wspomnianą tancerkę Złotkę w czasach gorączki złota późnego XIX stulecia! Przedstawiały Sknerusa McKwacza, o którym nigdy nie śniłem! Młodego! Dynamicznego! Mściwego! Rozbójnika jak z westernów Johna Forda. Może i nawet wielkiego kochanka! Było to dla mnie większym przeżyciem niż odkrycie usuniętych scen z „Obywatela Kane'a”. Większym niż znalezienie oryginalnej sekwencji z zasadzką pająka z „King Konga”! Większym niż odrestaurowanie „Zaginionego Horyzontu” z oryginalnej taśmy! To umocniło mnie w myśli, że Sknerus McKwacz Carla Barksa byl największą postacią komiksową wszechczasów! (Fani Kaczek z całego świata dziś wiedza, że pierwotnie nieopublikowane strony zostały ponownie wstawione w najnowszych reprintach klasyka jakim jest „Back to the Klondike”). Dramatyczny sposób, w jakim zaginiona miłość młodego Sknerusa McKwacza została mi ujawniona, gdy byłem już fanem Sknerusa na całe życie, jest z pewnością odpowiedzią na pytanie, dlaczego Egmont poprosił mnie o stworzenie serii obrazującej historię życia tej postaci, na co przystałem ze sporym entuzjazmem. Możliwość wykorzystania wszystkich faktów Barksa o życiu Sknerusa w jednej, długiej, retrospekcyjnej przygodzie, przypominającej zaginioną sekwencję z „Back to the Klondike” - to istne marzenie życia.

Ale... co mogłem począć, gdy doszedłem do mojego ulubionego tematu czasów Sknerusa w trakcie jukońskiej gorączki złota? Czułem, że całą istotą historyjki Barksa o zaginionej miłości Sknerusa było tylko jedno spotkanie, to opisane w „Back to the Klondike”. Nie chciałem rozcieńczyć piękna i siły oddziaływania mojej ulubionej sceny Barksa, tworząc inne spotkania parki w przeszłości. Zmusiłem się więc do ominięcia mojego ulubionego wątku w historii Sknerusa. Czytelnicy mogą pamiętać, że w moich trzech pozostałych wspomnieniach z czasów Jukonu, Sknerus i Złotka nigdy na siebie nie oddziałują. W rozdziale ósmym ŻiCZSMK, pt. „Król Klondike”, tylko patrzą na siebie z daleka na ulicach Dawson. W rozdziale VIII "C", „Dwa Serca w Jukonie” (dawnym VIII "B", z racji stworzenia go 10 lat przed tą historyjką) przez cały czas próbują do siebie dotrzeć, ale w końcu nie jest to im dane. A w retrospekcji w „Ostatniej podróży do Dawson” (stworzonej w 1988 i reprintowanej w tym tomiku),
pokazałem, że Sknerusowi nigdy nie udało się dojechać do Złotki, do Dawson, w celu... Cóż, nigdy nie wyjaśniłem, dlaczego chciał ją widzieć, zostawiając to wyobraźni czytelników. Ale mimo że zdawało mi się, że zmyślnie rozprawiłem się z tym problemem trzy razy, naturalnie było mi smutno, że kończąc te komiksy, nie było powrotu do kolejnej opowieści z czasów gorączki złota w Klondike z udziałem Sknerusa i Połyskliwej Złotki!

Wtedy pojawił się pomysł. Na ostatniej stronie retrospekcji Barksa, widzimy Sknerusa zmuszającego Złotkę do pójścia na jego działkę w Dolinie Białej Śmierci. Dalej sekwencja przeskakuje w czasie o miesiąc do przodu i widzimy, że Sknerus zmusił Złotkę do pracy, by pokazać jej jak ciężko poszukiwacze zarabiają na złoto, które ona kradnie w saloonie. Ale... nigdy nie widzieliśmy, co dzieje się podczas pamiętnego miesiąca! Tak więc... Mogłem opowiedzieć tę historię! Nie zawierałaby nowego, dodatkowego spotkania między Sknerusem a Złotką oprócz tego w oryginalnym komiksie Barksa, a tylko rozwinęłaby zaginiony miesiąc w Dolinie Białej Śmierci! Na dodatek, zauważyłem że wzajemna gorycz i nienawiść między Sknerusem a Złotką, którą zdawali się mieć we wspomnieniu u Barksa, nie łączyła się z wzajemnym uczuciem pokazanym w teraźniejszych scenach „Back to the Klondike”. Może moja własna opowieść odważyłaby się na wysunięcie wyjaśnienia tej zmiany. Jednakowoż, chciałem pozostawić wyobraźni Czytelników szczegółowy charakter zdarzeń między Sknerusem McKwaczem a Połyskliwą Złotką O'Gilt.

W każdym razie, poza tym wszystkim, jedynym innym komentarzem do tej historyjki, jakiego mogę udzielić jest wykorzystanie pięciu rzeczywistych osobistości Dzikiego Zachodu - są nimi Wyatt Earp, Bat Masterson, sędzia Roy Bean, Butch Cassidy i Sundance Kid. Moja historia toczy się wiosną 1897r., gdy cała piątka była jeszcze żywymi legendami. Podczas gdy Butch i Sundance ciągle rabowali pociągi, Wyatt, Bat i Roy byli już jakąś dekadę na emeryturze od egzekwowania prawa i teraz zajmowali się różnymi interesami promocyjnymi, w tym sportem i hazardem. Wyatt posiadał konie wyścigowe i saloony, Bat był hazardzistą i dziennikarzem sportowym, a cała trójka organizowała walki z nagrodami. Wyatt był w rzeczywistości bliskim przyjacielem Bata; odkryłem również, że Bat i Roy Bean współpracowali razem podczas organizowania walki w Meksyku (by ominąć amerykańskie prawo).

Na dodatek, w późnych latach 90. XIX wieku, Wyatt Earp naprawdę posiadał i zarządzał Dexter Saloon w Nome na Alasce, w dolnym biegu rzeki Jukon. Bat Masterson naprawdę znał Soapy Smitha (na którym Barks wzorował swojego Śliskiego Kręta), a Roy Bean był właścicielem saloonu Jersey Lilly w Langtry w stanie Texas. A zatem było całkiem możliwe do osiągnięcia, że trójka przyjaciół i znajomych hazardzistów/właścicieli saloonów/szukających rozgłosu dogadała się w sprawie otwarcia saloonu do gry w Dawson z pomocą Soapy'ego Smitha (Śliskiego Kręta).

Uwaga: Wyatt Earp spotyka u mnie Sknerusa już wcześniej, w rozdziale VIII Życia i Czasów, ale wówczas narysowałem go nieco inaczej i stwierdziłem, że jego nowy saloon w Nome to Saloon drugiej kategorii, a nie Dexter. Musiałem dostać tę pierwszą nazwę z jakiegoś błędnego źródła! Przepraszam! Jeśli chodzi o twarz Wyatta, w tym komiksie zdecydowałem się narysować jego i Bata jak najbardziej trzymając się rzeczywistych wizerunków, wraz z psimi nosami. Tak samo postąpiłem z Royem Beanem i Butchem. Ale przy Sundance Kidzie, zdaje mi się, że wyszedł mi Robert Redford z psim nosem.”

DUCK:

DUCK ukryty jest w podziałce skali, pokazującej ilość pieniędzy w skarbcu.

DUCK na okładce D 21979 znajduje się na czapce Sknerusa.

Hidden Mickey:Brak

najlepsza strona o najlepszym rysowniku!